poniedziałek, 11 lutego 2013

Mea culpa

Jestem niedobra... Miałam prowadzić tego bloga systematycznie, a wyszło jak zwykle. I nawet nie chodzi o to, że zapomniałam czy coś. Na jakiś czas porzuciłam quilling. Praca z papierem jest czymś co uwielbiam, ale co z tego jak nie mam co z tym robić. Sprzedaż w sklepie z rękodzielniczymi rzeczami jest, prawdę mówiąc, fatalna. Z oddanych 5 bombek w ciągu 1,5 miesiąca sprzedała się jedna, a kartki, których było chyba z 20 też jedna. Z rękodzielniczymi rzeczami jest tak, że jest tego coraz więcej, ale jeszcze niezbyt dużo ludzi kupuje takie cudeńka ze względu na cenę.

A robienie i gromadzenie czegoś, co się nie sprzeda jest trochę bezsensu. Więc zostawiłam quilling w spokoju. Ale za bardzo mnie do tego ciągnie, więc od czasu do czasu coś pewnie stworzę. Macie jakieś sprawdzone sposoby na sprzedaż waszych dzieł? Może jakieś sklepy internetowe?


Straszna ze mnie gapa. Przeglądając dzisiaj posty na moim blogu, zauważyłam komentarz z listopada od marrgott. Owszem, widziałam go już wcześniej, ale zupełnie nie zauważyłam, że zostałam wyróżniona. Chciałabym tu bardzo podziękować i jednocześnie przeprosić za takie niedopatrzenie.

Tak więc z dużym opóźnieniem, przekazuję dalej.

"Nominacja do Liebster Award jest otrzymywana od innego blogera w ramach uznania za „dobrze wykonaną robotę” Jest przyznawana dla blogów o mniejszej liczbie obserwatorów, więc daje możliwość ich rozpowszechnienia. Po odebraniu nagrody należy odpowiedzieć na 11 pytań otrzymanych od osoby, która Cię nominowała. Następnie Ty nominujesz 11 osób (informujesz ich o tym) oraz zadajesz im 11 pytań. Nie wolno nominować bloga, który Cię nominował."

Ostatnio nie za bardzo jestem w tematyce rękodzielniczych blogów  i nie znam ich wiele (lista zakładem poszła z dymem wraz ze starym komputerem), postanowiłam więc wyróżnić blogi rzadko odwiedzane, ale też takie, które bardzo cenię, a przede wszystkim blogi zapomniane, na których posty dawno się nie pojawiły. A nuż ktoś, dzięki temu wyróżnieniu, powróci.

Odpowiedzi na pytania:

1. gdzie najdalej wybrałaś się w podróż?
W marzeniach podróżowałam bardzo daleko, poza granice rzeczywistego świata. Mój świat - moje Iloeneri.
A w rzeczywistości nie dalej jak nad nasze polskie morze ;)
2. gdybyś mogła wybrać jakim zwierzęciem się stać, co to byłoby za zwierzę?
Kot albo sokół. Obydwa zwierzęta wolne i niezależne, a przy tym niezwykle dumne.
3. wyruszasz na wyprawę na biegun, możesz wziąć tylko jedną książkę, co to by była za książka?
Musiałaby to być taka książka, w której zawarte byłyby wszystkie inne. A tak na serio potrzebowałabym tylko dużej ilości czystego papieru i coś do pisania i książkę stworzyłabym sobie sama.
4.czym chciałabyś być po reinkarnacji, małpą czy wiewiórką?
Małpa jest chyba wyżej w hierarchii, ale wiewiórki bardziej mi się podobają.
5. wolisz czarną gorzką czekoladę czy białą?
Gorzka czekolada.
6. twój ulubiony kolor?
Intensywna czerwień
7. z czym kojarzy Ci się słowo ekodizajn?
Bliżej natury
8. gdybyś mogła dostać od wróżki jeden nadprzyrodzony dar, co by to było?
Pozbywanie się lenistwa. Gdy się chce, to można zrobić wszystko.
9. masz domowy sposób na grypę?
Herbata z miodem i cytryną dobra na wszystko.
10. czego nie lubisz w mężczyznach?
Braku empatii.
11. czym dla Ciebie jest odwaga?
Odwaga to robienie czegoś, co boją się zrobić inni. Odwaga to przechodzenie przez życie z ciągłym patrzeniem w przód i nie odwracanie się.


A teraz moje wyróżnienia:

I pytania:
1. Jaki są Twoje zainteresowania? (poza rękodziełem)
2. Co sądzisz o ludziach, nie mających pasji?
3. Jak określiłabyś w jednym słowie swoje życie?
4. Czym jest dla Ciebie miłość?
5. Jakimi wartościami kierujesz się w życiu?
6. Czy lubisz literaturę fantastyczną? (Jeśli tak, dlaczego)
7. Co sądzisz o e-bookach?
8. Co najbardziej fascynuje Cię w rękodziele?
9. Jak długo zajmujesz się rękodziełem?
10. Gdzie sprzedajesz swoje wyroby?
11. Jak osiągnąć sukces w blogowym świecie?


Na dzisiaj to tyle, wkrótce postaram się dodać w końcu jakieś prace. Proszę o cierpliwość :)

1 komentarz:

  1. Witaj,
    dzięki za wyróżnienie.
    Moim zdaniem nie powinnaś na samym początku nastawiać się na sprzedaż. Ja zaczynając nie sprzedałam nic, powoli wyrabiałam swój styl, inwestowałam w materiały, papier, dodatki itd. Szlifowałam dokładność itd. A potem zaczely sie oferty i zlecenia, trzeba byc cierpliwym i qyulling właśnie wymaga cierpliwosci.

    OdpowiedzUsuń