Kolejne jajko + pierwsze zamówienie

Po świętach wielkanocnych miałam bardzo długą przerwę z quillingiem. Zastanawiałam się nawet, czy dalej się tym zajmować. Ale przyszedł czas sesji i pisania pracy licencjackiej, czyli czas moich bardzo intensywnych chęci twórczych. Więc zamiast zająć się studiami, zabrałam się za kolejne jajko, mimo że święta wielkanocne były już dawno za nami.



I oto efekty:

Linie wyszły jak widać dosyć krzywo. Cóż, nie mam dobrego oka, ale z każdą nowo wykonaną rzeczą polepsza się.

Tymczasem po opublikowaniu poprzedniego postu (posta?), dostałam pierwsze zamówienie! Jajko podobne w stylu do niebieskiego, ale z fioletowymi kwiatami. Trochę w nim poeksperymentowałam. Kwiatek główny (duży) zrobiony został na grzebieniu, a małe ze zwykłego quillingu; wzór znalazłam gdzieś na internecie, ale niestety nie potrafię teraz zlokalizować tej strony. Jeśli tylko na nią znowu trafię, to z pewnością się z Wami podzielę.

Zamawiająca jeszcze nie widziała tego jajka, ale Wy już możecie! Mam nadzieję, że wszystkim się spodoba.

Drodzy obserwatorzy z blogspota, wiecie może w jaki łatwy sposób można umieszczać i edytować tu zdjęcia. Szczególnie męczące jest rozmieszczenie fotek w poście, zdjęcia nie chcą ułożyć się jeden obok drugiego, chyba że jakimś cudem mi się to uda, tak jak np. teraz. Jeśli macie jakieś pomysły i doświadczenia w zakresie bezproblemowego wstawiania zdjęć, to byłabym wdzięczna za informacje.

Tymczasem cieszcie się ze zdjęć. Za tydzień postaram się zamieścić kilka kartek okolicznościowych, a te wychodzą mi znacznie lepiej od jajek ;)


Edycja: znalazłam stronę, z której czerpałam inspiracje dla zrobienia kwiatów na drugim jajku. Linki do poszczególnych tutoriali znajdziecie tu (wzór największego kwiatka - na grzebieniu) i tu (mniejsze kwiaty). Zapraszam na obejrzenie także prac tej autorki, są naprawdę piękne.

edycja 2: pozamieniałam niektóre zdjęcia na lepszej jakości.